niedziela, 23 marca 2014

Rozdział 13

-WoW! Nie spodziewałem się takiego zwrotu akcji!- krzyknął Lou
-Rosie!- usłyszałam reszte chłopców
-No cześć- wydyszałam bo by mnie zadusili poczwary jedne
-Jak tam życie leci?- spytał Liam
-A dobrze. Nawet bardzo dobrze. Ja z Niallem znowu jesteśmy razem!- odpowiedziałam
-No to gratulacje! Musimy to oblać!-zaproponował Zayn
-Tak to dobry pomysł- powiedziałam i zaczęłam dopatrywać się Hazzy- ej chłopaki, gdzie Harry?- spytałam w końcu
-To ty nic nie wiesz?- oburzył się Lou, na co pokręciłam głową na znak "nie".
-No bo widzisz. Jak ciebie nie było to pomiędzy Harrym i Kristen zaczęło się gorzej układać, aż w końcu zerwali ze sobą.
-Jeju. Jestem do tyłu z informacjami- westchnęłam.
-Nie martw się. To co, idziemy dzisiaj na imprezę!- powiedział Liam
-Yyyyy... No okej- odpowiedział Niall.
Do klubu mieliśmy iść na 21.30. Mieliśmy jeszcze kupe czasu.
Poszliśmy z Niallem do jego pokoju.
Klapneliśmy na łóżko.
-Kochasz mnie?- zapytałam po chwili milczenia
-Oczywiście że tak. Dlaczego pytasz?
-Bo ty możesz mieć każdą dziewczynę. Ja jestem zwykłą, najzwyklejszą fanką jakich jest miliard na tym świecie.
-Nigdy tak nie mów. Jesteś dla mnie najważniejsza.
Po tych słowach związał nas pocałunek. Nie trwał długo, bo do pokoju wtargnął Louis
-Ty sieroto boska! Czy ciebie nikt nie nauczył że się puka!- krzyknął Niall. Usiadłam na łóżku i zaśmiałam się.
-Przepraszam milordzie, ale ktoś do ciebie przyszedł- odpowiedział z sarkazmem i wyszedł. Zeszliśmy na dół. A tam- szok. Debby. Co ona tu robi.
-Co ty tu robisz?- syknął Niall
-Chcę, żebyś dał mi drugą szansę- powiedziała spoglądając na mnie tak, jakby mówiła coś oczywistego.
-Przepraszam nie widzisz że ja tu jestem?- oburzyłam się
-A więc. Na czym skończyłam? Ach tak. Wróć do mnie- powiedziała z bezczelnym uśmiechem dotykając policzka Nialla
-Nie dotykaj mnie! Powiedziałem- nie chcę więcej z tobą gadać. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia?!- wybuchł- wyjdź z tąd- krzyknął
-Pamiętaj. Jeszcze do mnie wrócisz na kolanach!- krzyknęła wychodząc. Jestem wrażliwa, i po moim policzku spłynęła pojedyńcza łza. Nie wiem dlaczego, skoro Niall ją wygonił.
-Hej nie płacz. To zwykła idiotka- przytulił mnie Niall...

Ten rozdział jest krótki, bo nie chciało mi się więcej pisać. Pozrdo Juuula XXX

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz